Literackie pocztówki vol. 3
Okazuje się że ogromnym powodzeniem w okresie wakacyjnym cieszą się… pocztówki. Nic dziwnego, sezon urlopowy, jeździ się tu i tam, to i wysyła się to i owo. Nawet media zainteresowały się moją pasją – w kilku miejscach, m.in. w serwisie kutno.net.pl – pojawiły się artykuły o mnie i o PostCrossingu. Z tego powodu mam dla Was niespodziankę.
Oczywiście są nią pocztówki. Na zdjęciu w nagłówku możecie zobaczyć 9 literackich pocztówek. Może potraficie rozpoznać kto na nich jest, ale dla tych osób, które mają problemy z rozpoznawaniem twarzy mała ściąga.
Górny rząd od lewej: Georges Simenon, Henri Alain-Fournier, Katherine Mansfield, Ayn Rand, D. H. Lawrence
Dolny rząd od lewej: Evelyn Waugh, Patrick Kavanagh, Jean-Paul Sartre, Italo Calvino
Jeśli chcielibyście otrzymać którąś z tych kartek to skomentujcie ten wpis. W komentarzu wskażcie swojego ulubieńca. Warunkiem jest także podanie aktualnego i działającego adresu e-mail (dzięki temu będę mogła się z Wami skontaktować i poprosić o adres). Dla tych, którzy się spóźnią – dobra wiadomość: literackich kartek mam więcej. Wystarczy że zaznaczycie chęć otrzymania pocztówki :) Po prostu będziecie mieć większą niespodziankę podczas wyjmowania kartek ze skrzynki.
* skreślone nazwiska oznaczają, że kartka została już przez kogoś wybrana i nie jest dostępna
:) ogromna chęć posiadania:)
A której? :)
Tylko nie Sartre’a:)
Dobrze, mam coś „special” dla Pani (nie było na zdjęciu, ale portret piękny).
bardzo dziękuję Pani Polu:)
Sartre <3
Chcialabym Sartre’a :)
No nie! Spóźniłam się o kilka minut :(
Zdecydowanie Ayn Rand:)
Oh, Lawrence :)
Italo Calvino
gut.anna1@gmail.com
a ja bym baardzo chciała Italo Calvino :)
Nat, spóźniłaś się. Może wybierzesz inną pocztówkę?
Poproszę Georgesa Simenona
Simenon, pocztówka jak z powieści kryminalnej, czyli zdjęcie wykonane z ukrycia przez obserwatorów ;)
Musi być jednak coś innego ;) Simenon zaklepany kilka chwil wcześniej.
Skoro zaklepany, to niech codziennie patrzy na mnie groźny Evelyn Waugh :)
To już się wypisuje :)
Patrick Kavanagh – przygarnęłabym :)