7 książek, które musisz przeczytać – poleca Jacek Lewicki

IMG_0440aJacek Lewicki, absolwent Uniwersytetu Jagiellońskiego, doktor nauk społecznych. Zajmuje się edukacją pozaformalną oraz problematyką zmian systemowych w szkolnictwie wyższym i nauce. Interesuje się także samorządem terytorialnym, a zwłaszcza polityką miejską. Współzałożyciel i wiceprezes Fundacji Młodej Nauki. Pełnił funkcję m.in. członka Rady Młodych Naukowców, eksperta bolońskiego, wiceprzewodniczącego Krajowej Reprezentacji Doktorantów. Współpracował m.in. z Polską Komisją Akredytacyjną oraz Instytutem Badań Edukacyjnych w Warszawie. W mediach społecznościowych na Twitterze @LewickiJacek. Od czasu do czasu publikuje na portalu wszystkoconajwazniejsze.pl

 

Wybór tylko kilku książek godnych polecenia nie jest zadaniem łatwym. Dlatego odwołam się do tytułów, które ostatnio przeczytałem po raz pierwszy lub do których wróciłem.

  • y od przyimka - okładkaWszystko zależy od przyimka, czyli prof. prof. Jerzy Bralczyk, Andrzej Markowski i Jan Miodek w luźnej, inteligentnej i dowcipnej rozmowie z red. Jerzym Sosnowskim. To nie tylko książka o współczesnej polszczyźnie, języku doby internetu i panoszącej się angielszczyźnie, ale o kulturze, komunikacji i naszym społeczeństwie. To świetna lektura dla wszystkich, zarówno purytan językowych, jak i popełniających błędy na potęgę, gdyż nie tylko uświadamia czytelnikom ich lapsusy, ale także uczy bardziej świadomego i naturalnego (!) korzystania z języka. Okraszoną licznymi historiami, dykteryjkami rozmowę czterech polonistów można czytać etapami, w wolnych (również od innych lektur) chwilach. Warto wracać do wybranych rozdziałów, zwłaszcza gdy chcemy zmieniać swoje nawyki językowe.

 

  • jakuck - okładkaTegoroczny grudzień w Polsce jest dość łaskawy pod względem temperatur. Jeżeli komuś brakuje prawdziwego mrozu i dobrego reportażu, to niech sięgnie po Jakuck Michała Książka. W swojej książce Autor zabiera czytelników w podróż w czasie i przestrzeni. To nie tylko opowieść o współczesnej Jakucji i jej mieszkańcach, ale także podróż śladami polskiego zesłańca Wacława Sieroszowskiego. Zarazem, dla lepszego zrozumienia Jakutów i ich ziem, Książek odwołuje się do prac innego polskiego Sybiraka Edwarda Piekarskiego, autora pierwszego słownika języka jakuckiego. Dzięki temu czytając Jakuck można spróbować spojrzeć na ten kraj z perspektywy autochtonów, a opisy zimna, zimy i nieogarniętych przestrzeni robią duże wrażenie. Książkę tę przeczytałem dość szybko, choć dłużyły mi się niektóre opisy historyczne, wybijając mnie z rytmu właściwego reportażowi. Jeżeli kogoś interesuje tematyka wschodu Rosji lub czytuje, na przykład Jacka Hugo-Badera (Biała gorączka), to warto aby sięgnął także po Jakuck.

 

  • wypalanie-trawMożna zaryzykować stwierdzenie, że nad Wisłą wiedza o Republice Południowej Afryki w dużej mierze ogranicza się do mundialu, wina i Nelsona Mandeli. Dlatego warto przeczytać Wypalanie traw Wojciecha Jagielskiego. To sprawnie napisany reportaż opisujący historię współczesną RPA, a w szczególności relacje społeczne i rasowe po oficjalnym końcu apartheidu. Jagielski stara się przedstawić nie tylko wyartykułowane racje różnych stron, ale także oddać swoisty klimat prowincjonalnego miasta i lokalnej społeczności. Lektura ta wydaje się szczególnie ciekawa z punktu widzenia czytelnika z Polski, gdzie w podobnym czasie również zaszły wielkie, choć może nie tak dramatyczne, zmiany społeczno-ustrojowe.

 

  • Twardoch_DrachPo Dracha Szczepana Twardocha, sięgnąłem kierowany ciekawością i chęcią lepszego zrozumienia (Górnego) Śląska. I pod tym względem wybór ten nie był szczególnie pomocny. Niełatwe położenie Ślązaków pomiędzy polskością, a niemieckością w początkach XX wieku, trudy górniczego życia, czy konflikty etniczne i społeczne w tym regionie nie były dla mnie specjalnym odkryciem. Również okropne doświadczenia I wojny światowej jednego z bohaterów (Józefa Magnora), odnieść można do wspomnień z innych książek (choćby klasyki Ericha Remarque?a Na zachodzie bez zmian). Drach to powieść o życiu, szaleństwie, naturze nieczułej na zmiany granic, politykę. To także opowieść o potrzebie zakorzenienia w historii. Pod tym względem ma bardzo uniwersalny wymiar. Z pewnością książka Twardocha nie jest lekturą łatwą, nie tylko z powodu wielowątkowości, ale i przez dialogi po niemiecku i w gwarze śląskiej, do których brak tłumaczenia.

 

  • akwariumAkwarium to pierwsza książka autorstwa Wiktora Suworowa, którą przeczytałem przed laty i do której ostatnimi czasy wróciłem po obejrzeniu kilku odcinków mini-serialu na jej podstawie. Powieść szpiegowska o życiu agenta wywiadu wojskowego ZSRR – GRU interesująca jest przede wszystkim ze względu na biografię autora, który sam służył w GRU i zbiegł w końcu lat 70. XX wieku na Zachód. Na ile zdrajca może być wiarygodny nie ma jednak w tym wypadku znaczenia. Książka nie tylko dla miłośników sensacji.

 

  • nawratekMiasto jako idea polityczna Krzysztofa Nawratka to przegląd różnych zjawisk wpływających na kształt współczesnych miast. Autor będący architektem i urbanistą zwraca uwagę na złożoność takich procesów jak np. suburbanizacja, czy prywatyzacja przestrzeni, nie tylko pod kątem organizacji, zarządzania miastem czy zmian funkcjonalnych, ale z punktu widzenia wspólnoty, czy raczej jej braku. Zdaniem Nawratka rosnące demograficznie, przestrzennie i gospodarczo wielkie miasta de facto umierają, nie tylko jako idea polityczna, ale jako wspólnota i sposób życia mieszkańców. Z drugiej strony wiele miejscowości kurczy się wręcz fizycznie. Autor obok rozważań teoretycznych, przytacza liczne przykłady z całego świata, a także snuje wizję zmian m.in. proponując by mieszkańcy z ?obywateli-konsumentów?, stali się ?obywatelami plug-in?, nie tylko ?używającymi? miasto, ale współtworzącymi je. Być może nie każdemu czytelnikowi przypadną do gustu takie utopijne wizje, niemniej próba spojrzenia na miasto w sposób zaproponowany przez Nawratka uświadamia, z jak złożoną problematyką mamy do czynienia i jak bardzo dotyka ona naszego codziennego życia.

 

  • wanna-z-kolumnada-reportaze-o-polskiej-przestrzeni-b-iext23080064Wanna z kolumnadą Filipa Springera to nie tylko książka o estetyce polskich przestrzeni publicznych, ale również o polskim społeczeństwie po 1989 roku. Springer pokazując groteskowe budowle, czy wszechobecne reklamy, próbuje odpowiedzieć na pytanie o źródła bezładu i brzydoty w Polsce. Odpowiedź znajduje w nas samych, naszych kompleksach, brakach edukacji plastycznej, zawiści, chciwości, obojętności. Autor pokazuje także syzyfowy trud tych, którzy próbują coś zrobić z tym bezładem przestrzennym i architektonicznym (czyżby ?obywatele plug-in? Nawratka?). Czytając Wannę? łatwo przechodzi się od niedowierzania, przez oburzenie, przygnębienie do śmiechu (lub na odwrót).

PS Ze względu na fotografie odradzam wersję na e-czytniki.

 

Zostaw komentarz

Twój e-mail nie będzie widoczny.


*


This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.