Drzewo białej morwy
Wiecie jak natknęłam się na książkę Willi Cather Drzewo białej morwy? Całkiem przypadkiem (dużo przypadków w moim życiu, prawda?): przeglądałam Wikipedię, sprawdzając rocznice urodzin i śmierci pisarzy/pisarek/ – ogólnie – ludzi słowa, i tak natknęłam się na Cather. Poczytałam o niej (polecam angielską wersję Wikipedii), zajrzałam na stronę poświęconą jej twórczości – archiwum Willi Cather znajduje się na Uniwersytecie w Nebrasce, wydawane jest czasopismo poświęcone jej twórczości – Cather Studies, i przy nadarzającej się okazji, będąc w pracy, poszłam wypożyczyć książkę. Papierową! :)
Drzewo białej morwy Willi Cather opisuje okres pionierski w Stanach Zjednoczonych. Z wielu zakątków świata, przede wszystkim z Europy, do Ameryki napływają przegrani ludzie, którzy w Nowym Świecie szukają nowego życia. Za ciężką pracę mogą je otrzymać. W swojej powieści Cather przedstawia losy szwedzkiej rodziny osadniczej. Główną bohaterką jest Aleksandra – pracowita, pełna poświęcenia dla swojej rodziny kobieta.
Cather pisząc Drzewo białej morwy bazowała na własnych doświadczeniach. Inspiracją do napisania tej książki było środowisko, w którym przeżyła młodość – tak powstało kilka świetnych powieści opisujących ostatnie lata epoki pionierskiej. W Drzewie białej morwy autorka przedstawia losy szwedzkiej rodziny Bergsonów, a także innych osadników na Roztoczu – czeskich i norweskich imigrantów, którzy ciężką pracą próbują zbudować nowe życie.
Aleksandra Bergson dziedziczy, po śmierci swojego ojca, pola uprawne i poświęca swoje życie by rozwinąć gospodarkę. Jest to czas kiedy wiele rodzin osadników sprzedaje ziemię i opuszcza prerię. Aleksandra musi przekonać swoich braci do innowacyjnych metod, które chce zastosować na farmie – udaje jej się to i dzięki temu farma przynosi coraz większy dochód. W powieść wplecione są także dwa romantyczne wątki: jeden dotyczący związku między Aleksandrą a jej przyjacielem Carlem Linstrumem, drugi, zakończony tragicznie, poświęcony relacji brata Aleksandry, Emila i mężatki Marii Shabaty.
Powieść dotyka różnych problemów i tematów – przede wszystkim opisuje życie osadników w Nebrasce, porusza także kwestię miłości i małżeństwa, feminizmu – zrobiła na mnie wrażenie scena rozmowy dwóch braci z Aleksandrą, którzy sprzeciwiają się jej związkowi z Carlem (ze względu na wiek (!) siostry oraz z chęci zatrzymania majątku w rodzinie – mimo że ziemia została podzielona między rodzeństwo sprawiedliwie!).
Drzewo białej morwy jest pierwszym tomem z trylogii „Wielkie równiny”. Pozostałe części to: Pieśń skowronka i Moja Antonia. Ciekawostką może być także fakt, że mottem książki Cather uczyniła słowa Adama Mickiewicza „… Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem…”
Powieść możecie przeczytać w Projekcie Gutenberg lub obejrzeć pierwsze wydanie na stronach archiwum Willi Cather. Chciałabym żeby ukazał się także ebook po polsku. Może kiedyś :)
Willa Cather, Drzewo białej morwy, tłum. Ariadna Demkowska-Bohdziewicz, Książka i Wiedza, Warszawa 1977.
Zostaw komentarz