10 najlepszych książek na zimę 2015
Będę szczęśliwa kiedy (jeśli w ogóle) spadnie w tym roku śnieg. Nie można mieć jednak wszystkiego, więc jeśli nie będzie śniegu, to będą długie wieczory w domu, fotel, lampka i kubek z gorącą herbatą. Do tego książka lub czytnik. 10 najlepszych książek na zimę 2015 – oto moje zestawienie.
- Kończę czytać właśnie Księżyc myśliwych (Wydawnictwo Znak), powieść napisaną przez Katarzynę Krenz i Julitę Bielak. Intrygująca i nastrojowa historia, w której pojawia się mnóstwo nawiązań – filmowych i muzycznych. Spokojna lektura na długie wieczory, taka do smakowania. To, co urzekło mnie na samym początku, to ciekawa konstrukcja tej powieści – fabularne fragmenty przeplatane są rozmową/dyskusją o… fabule prowadzoną przez autorki. Ciekawe postaci, urocza, nadmorska sceneria, jest coś pociągającego w tej opowieści.
- Richard Flanagan Ścieżki północy (Wydawnictwo Literackie). Flanagan za swoją powieść otrzymał w 2014 roku Nagrodę Bookera; wybór ten przewodniczący jury tak skomentował: Zazwyczaj Nagrodę Bookera otrzymują bardzo dobre książki, ale w tym roku wyróżniliśmy arcydzieło. Wydawca notuje zaś na okładce książki, że jest to opowieść o wielu rodzajach miłości i śmierci, o wojnie i prawdzie, do której dochodzi się z wiekiem, o sukcesie, który osiąga się po to tylko, by uświadomić sobie, co się straciło. Książka zbiera bardzo dobre opinie, co tym bardziej zachęca do sięgnięcia po tę lekturę.
- Stefanie Zweig Dom przy alei Rothschildów (Wydawnictwo Marginesy) przeniesie mnie na początek XX wieku. Autorka ukazuje losy żydowskiej rodziny mieszkającej we Frankfurcie do 1917 roku, kreśląc tym samym portret schyłku belle époque. Sielanka zostaje zburzona wybuchem I wojny światowej – zmieni ona bowiem życie Niemców pochodzenia żydowskiego, którzy muszą zrewidować wartości, którymi się dotąd kierowali, muszą uporządkować swój świat. Powieść jest utrzymana w melancholijnym, nostalgicznym klimacie. Dom przy alei Rothschildów to pierwszy cykl sagi rodzinnej.
- Angela Carter to jedna z bardziej oryginalnych angielskich autorek. Jej powieść Mądre dzieci (Wydawnictwo Znak), która ukazała się w serii „50 na 50”, określona została mianem najzabawniejszych z jej powieści. Humor miesza się tu z refleksją, a główne bohaterki to siedemdziesięciopięcioletnie staruszki. Jak zaznacza wydawca w opisie: To szalony kankan na tle historii przełomu XIX i XX wieku. Kokieteryjny uśmiech zarezerwowany dla tych, którzy wiedzą, czym jest dystans do świata. (…) wspaniała powieść, soczysta, zabawna i mądra na swój przewrotny sposób.
- Od dawna już na Kindle’u czeka Ziemiomorze (Prószyński Media) Ursuli K. Le Guin. Autorkę znam tylko z jednej powieści – Morski trakt – którą zachwyciłam się w wakacje. Ziemiomorze to chyba jej najbardziej znany cykl, nad którym pisarka pracowała ponad trzydzieści lat. Le Guin opisuje malowniczy świat pełen wysp, smoków i tajemnic, w którym najważniejsza jest równowaga między tworzącymi go siłami. Głównym bohaterem serii jest czarnoksiężnik Ged; poszczególne części opowiadają jego losy ? od najmłodszych lat i pierwszych kroków stawianych w świecie magii, aż po czasy gdy zaczęła się ona stawać niebezpiecznym narzędziem w rękach zła.
- Fernando Pessoa – pięć lat młodszy od Franza Kafki, sześć lat od Virginii Woolf i Jamesa Joyce?a, osiem lat od Roberta Musila – razem z nimi tworzył europejską literaturę. Pessoa jest zadziwiającym twórcą, stworzył szereg osobowości; w zasadzie jest uważany za mistrza heteronimów (stworzył ich ponad siedemdziesiąt!). Na półce czeka jego Księga niepokoju (Czytelnik), napisana w konwencji pamiętnika mieszkańca Lizbony, który przechadzając się po mieście notuje swoje przemyślenia i analizy. Pisał: Istnieją metafory bardziej rzeczywiste niż ludzie chodzący po ulicy. Istnieją obrazy w zakątkach książek bardziej żywe niż wielu mężczyzn i wiele kobiet. Istnieją zdania literackie o indywidualności ludzkiej.
- Miguel de Cervantes Przemyślny szlachcic Don Kichot z Manczy (Wydawnictwo Rebis). Po ponad sześćdziesięciu latach od ostatniego tłumaczenia na język polski dzieła życia Cervantesa pojawiło się tłumaczenie Wojciecha Charchalisa, w którym znajdziemy to, co w oryginale – dużo humoru i rozrywki. Dla tłumacza, który spędził sześć lat nad przekładem, jest to książka bardzo ważna: Bez wątpienia „Don Kichot” różni się od dzieł go poprzedzających i to on właśnie zbiera w sobie wszystkie istniejące wcześniej prądy, tworząc podwaliny pod naprawdę nowoczesną powieść.
- Philip K. Dick Człowiek z Wysokiego Zamku (Zysk i S-ka). Najczęściej tłumaczona książka Dicka, nagrodzona prestiżową Nagrodą Hugo. Autor przedstawia w tej powieści alternatywną wizję przyszłości – II wojnę światową wygrywają w Europie i Afryce III Rzesza i Włochy, a USA zostają podbite przez Japonię. Akcja powieści rozgrywa się w latach 60. XX wieku, a przedstawiona wizja nazistowsko-totalitarnych Stanów Zjednoczonych robi wrażenie. W tym roku pojawił się serial nakręcony na podstawie powieści – pewnie go obejrzę, ale wiadomo – najpierw książka.
- Dwie ostatnie książki wypożyczyłam z biblioteki (muszę pilnować terminu zwrotu!). Pierwszą jest zbiór reportaży Lidii Ostałowskiej Bolało jeszcze bardziej (Wydawnictwo Czarne). Bohaterką tego zbioru jest Polska B – dwanaście tekstów to historie z łódzkich Bałut, Białej Podlaskiej, katowickich Bogucic, czy Przerośli Gołdapskiej. Przygnębiające reportaże o polskiej rzeczywistości, o ludziach, którzy sobie nie radzą, o niewrażliwości tych, którzy są obok. Reportaże te to także zapis transformacji ustrojowej – najstarszy tekst pochodzi z 1992 roku, najmłodszy – z 2005.
- Agneta Pleijel Zima w Sztokholmie (Świat Literacki). Do wypożyczenia tej niewielkich rozmiarów powieści, poza tym, że to literatura skandynawska, zachęcił mnie opis na okładce: Bohaterka powieści znajduje się na uczuciowym rozdrożu: cierpienie wywołane zdradą ukochanego skłania ją do odbycia podróży w świat dawnych namiętności, znaczących snów, rozmów i lektur. Do mroźnego Sztokholmu docierają echa wojny bałkańskiej, a w życiu kobiety pojawia się znowu tajemniczy kochanek, z którym spędziła noc 11 lat wcześniej.
A Wy co będziecie czytać tej zimy? Jestem ciekawa Waszych czytelniczych planów, podzielcie się nimi w komentarzu.
Człowieka z Wysokiego Zamku przeczytałam kilka miesięcy i chociaż powieść zostaje w głowie, to nie umiem powiedzieć, że mi się podobała. Serial mnie zauroczył, estetycznie. Dzieje się równolegle do powieści, skupia się na historii innych bohaterów, jest bardzo dobrze. Przedłużyli go na drugi sezon, ciekawa jestem co tam pokażą.
Ja skończyłam „Dziewczynę z pociągu” i lecę serią Agaty Christe… kocham i uwielbiam :)
Mam zamiar zabrać się za Miguel de Cervantes Przemyślny szlachcic Don Kichot z Manczy ;)